carolstime: (house piano)
[personal profile] carolstime
Wynik bardzo ciekawego meme u [livejournal.com profile] rysiaczek , które polegało na tym, że należało wybrać sobie fandom, Ryś dawała jakąś ikonkę do niego i na jej podstawie należało napisać ficka. W ciągu jednego dnia.

Moja ikonka:


Fandom: House M.D.
Tytuł: Tęsknota
Spoilery: bardzo ogólne do końcówki trzeciego sezonu i początku czwartego
Ostrzeżenia: Mm, angst again? Tak wyszło ^___^
Postacie: Cameron
Słów: 526

- Tęsknię za tą pracą. (…) Nie tęsknię za tobą.

Cameron długo zastanawiała się, dlaczego powiedziała te słowa. Może rzeczywiście za dużo czasu spędziła z House’m i w pewnych chwilach o wiele łatwiej było jej już skłamać, niż ujawnić swoje prawdziwe emocje.

Bo prawda była zupełnie inna i Cameron nawet nie próbowała tego przed sobą ukrywać.

Ta praca nie istniała bez House’a. Bez jego – na pozór – zupełnie absurdalnych teorii, bardzo pokręconego sposobu motywacji ich szarych komórek czy irytujących docinków, które tak naprawdę dodatkowo napędzały zespół oraz ich chęć poszukiwania odpowiedzi. Bez House’a, jak już niejednokrotnie zdążyli się o tym przekonać, byli tylko grupką lekarzy, z masą niewiele ze sobą mających wspólnego pomysłów. To właśnie on był tym spoiwem, dzięki któremu wszystko nabierało sensu i nawet najbardziej beznadziejny przypadek miał szansę na swoje szczęśliwe zakończenie. Lub chociaż takie, które w perspektywie miało przynajmniej kilka miesięcy życia.

Na początku Alison była przekonana, że dokonała słusznego wyboru, a Chase dodatkowo ją w tym utwierdzał. Może straciła w życiu jeden element, ale na jego miejscu pojawił się inny, zdecydowanie ważniejszy. Jednak po pewnym czasie praca na ostrym dyżurze, która wcześniej przypominała jej nieustanny roller coaster, teraz stała się już tylko rutyną, czymś, czego nigdy nie zaznała choćby przez chwilę u House’a. Jej przypadki ograniczały się do złamań i niegroźnych postrzałów, a w ciągu doby przyjmowała tylu pacjentów, że pod koniec dnia nie była w stanie przypomnieć sobie imienia choćby jednego z nich. Kiedyś byłaby na siebie wściekła za to, że jej kontakt z chorym opierał się jedynie na wywiadzie w celu uzupełnienia historii choroby, ale teraz? Teraz nie było czasu na nic więcej, poza „Proszę się nie martwić, zaraz się panem zajmiemy” i krótkim wyjaśnieniem odnośnie dalszego leczenia.

A Alison fascynowały historie pacjentów. Nie tylko te mające medyczne znaczenie, ale przede wszystkim te, który kryły się znacznie głębiej, na których poznanie trzeba było niekiedy długo czekać. To ich znajomość wystawiała profesjonalizm lekarza na prawdziwą próbę. Czy pomimo kompletnej niezgodności z poglądami pacjenta wciąż będzie potrafił okazać mu takie samo zrozumienie? Czy tragiczne szczegóły z przeszłości każą mu traktować go ulgowo, lepiej od innych? Cameron nieraz musiała walczyć z wewnętrznymi uprzedzeniami, ale przynajmniej czuła wtedy, że w pewien sposób rozwija się jako lekarz.

Na ostrym dyżurze nie było żadnego rozwoju – może poza jej kondycją fizyczną, bo w chwilach kryzysu, takich jak wypadek z udziałem większej ilości osób, niemal musiała być w kilku miejscach równocześnie. Jednak ogólny porządek, jaki zapanował w jej życiu, odkąd przeniosła się na ten oddział, choć wygodny, po pewnym czasie zaczął dawać się we znaki. A to przecież zupełnie przeczyło jej zorganizowanej naturze.

Tego dnia, kiedy raz jeszcze znalazła się w gabinecie House’a, by wyręczyć go na życzenie Cuddy w papierkowej robocie, zrozumiała, że praca u niego zmieniła ją bardziej, niż przypuszczała. Patrząc na jego nowy zespół, dotarło do niej, że tęskni za tamtym szaleństwem, którego częścią teraz byli oni. Oraz za człowiekiem, który był jego sprawcą.

I który pewnie nigdy nie domyśli się, jak bardzo pragnęła powiedzieć „tak”, kiedy zaoferował, że wymieni ją z Trzynastką.

W końcu była tylko Cameron – współczującą, dbającą o dobro pacjentów i obrzydliwie zorganizowaną Cameron, która oswoiła się z tęsknotą już dawno temu.
 

Profile

carolstime: (Default)
carolstime

October 2012

S M T W T F S
 123456
78 910111213
14151617181920
21222324252627
28293031   

Most Popular Tags

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Jul. 8th, 2025 06:41 am
Powered by Dreamwidth Studios