Lewis spłaszczał, ale tylko wtedy, kiedy książkę czyta dorosły. Bo ona jest jednak dla dzieci, bardzo dla dzieci.
Możemy więc uznać, że lubię w jednej trzeciej swoje wyobrażenie o Edmundzie, w jednej trzeciej anglojęzyczny fanon i w jednej trzeciej skantastycznego Keynesa. Zresztą, jakby się dobrze zastanowić i potraktować kanon jako punkt wyjściowy, to - wbrew pozorom - mamy tam całkiem dużo niezbyt świetlanych postaci.
Poza tym Carol też lubi Edmunda :)
Nieprawda. Moja miłość do Edmunda trwa dłużej i nie przechodzi po setnym oglądaniu. Chociaż jeżeli chodzi o pamięciowe opanowanie dialogów to chyba masz rację x)
no subject
on 2009-09-23 09:23 pm (UTC)Możemy więc uznać, że lubię w jednej trzeciej swoje wyobrażenie o Edmundzie, w jednej trzeciej anglojęzyczny fanon i w jednej trzeciej skantastycznego Keynesa. Zresztą, jakby się dobrze zastanowić i potraktować kanon jako punkt wyjściowy, to - wbrew pozorom - mamy tam całkiem dużo niezbyt świetlanych postaci.
Poza tym Carol też lubi Edmunda :)
Nieprawda. Moja miłość do Edmunda trwa dłużej i nie przechodzi po setnym oglądaniu. Chociaż jeżeli chodzi o pamięciowe opanowanie dialogów to chyba masz rację x)